O mamo, jak tu jest pięknie. Pierwszego dnia powiedziałam: muszę wymyślić, czym mogę się tu zająć, przeprowadzę się, zacznę to robić i zostanę tu do końca życia.
Ludzie są przemili, widoki doskonałe, kolory normalnie aż rażą po oczach. Mieszkając tu nie da się być nieszczęśliwym. Wstajesz rano, patrzysz przez okno, a tam krystalicznie czysta woda, palmy i przepiękne klify. Po prostu nie da się być niezadowolonym.
My miałyśmy tu 8 dni na zwiedzanie i zobaczyłyśmy wszystko. Ale na obejrzenie najważniejszych rzeczy starczą 4, no może 5 dni. Przy wynajętym aucie.
Wynajęcie auta opłaciło się, jeśli wybieracie się tam w 3-4 osoby to już powinno się opłacić. W necie szukałyśmy film i znalazłyśmy mnóstwo tanich ofert, jednak na miejscu okazuje się, że w necie kłamią xD w efekcie za cały pobyt, 7 dni, zapłaciłyśmy 180 euro. Niby dużo, bo należy liczyć też benę, ale ta niezależnośc była tego warta.
Najważniejsze rzeczy do zobaczenia wg mnie:
- Caniçal - liczcie na to około 6 godzin jak chcecie dojść do końca. Ale warto dla tych widoków.
- Pico do Areeiro - jeśli nie chcecie iść aż do Pico Ruivo, to przejdźcie tą trasą chociaż 20 minut w jedną stronę i wróćcie się. Te chmurki są wyczepiste, nie pożałujecie. Ale jak lubicie się wspinać, to zaatakujcie aż do końca, to pewnie z 4-5 godzin by zajęło w obie strony. Jeśli rozważacie tylko jeden szczyt, ja bym wzięła Areeiro, bo jest barziej różnorodny i mniej chłodny od Ruivo. Ten z kolei jest najwyższy. Najlepiej wziąć oba :))
- 25 Fontes - dla tych, co lubią chodzić. Bo widoki są super, ale ta asfaltowa droga lekko odstrasza.
- Klify w Porto Moniz i Ponta do Pargo.
Ceny porównywalne do tego, co w Portugalii.
Do zjedzenia/wypicia z regionalnych rzeczy:
- poncha, drink z cytrusów, miodu i alkoholu z trzciny cukrowej tworzone na twoich oczach
- niquita - przepyszna wariacja na temat kokosa i ananasa!
- ryba espada, dostępna tylko tu
- lapas, czyli małże dostępne tylko tu, podawane z czosnkowym sosikiem
- ślimaki morskie, ale nam się nie udało spróbować, też tylko tu
- espatada, czyli pyszne mięsko w trzech odsłonach: rare, medium i well-done
- filet z tuńczyka, oni tu się znają na rybach doskonale!
- i oczywiście banany z Madery! Małe i skoncentrowane (jak to Fred powiedział - jak Portugalski mężczyzna)
Musisz tu przyjechać :)